Jeśli nieustannie pierzesz i używasz odpowiednich środków, wskazane jest zawsze na trzy miesiące włączyć w pralce cykl na 90 °C. Bęben może być pusty, gorąca woda zlikwiduje bakterie i usunie nieczystości oraz przykry zapach, który nie wiadomo z jakiego powodu wydobywa się z pralki. Pranie przy niskiej temperaturze jest wprawdzie przyjazne dla pranej odzieży, zarazem jednak stwarza idealne warunki do rozwoju bakterii.

Zalecamy raz za miesiąc włączyć program na 60°C bez proszku (bez napełniania bębna). Wtedy można się przekonać, że jeśli woda pieni, tzn. że wewnątrz zostały resztki osadzonego proszku, ewent. innych osadów.

Uszkodzić wnętrze pralki mogą również metalowe przedmioty, zostawione w kieszeniach ubrań. W trakcie kręcenia wpadną do bębna i porysują jego powierzchnię. Mniejsze przedmioty, jak np. monety, mogą dostać się nawet do środka mechanizmu i spowodować porysowanie plastikowego zbiornika.

Wszystkie wymienione uszkodzenia potrafimy naprawić.

Nie zaleca się przepełniania pralki. Nie tylko dlatego, że odzież nie będzie dobrze wyprana, w dodatku może dojść do uszkodzenia przede wszystkim tłumików drgań.

Zwyczajny woreczek sody do prania (do każdego prania wsypać jedną łyżkę stołową) zapobiega powstawaniu osadów kamienia wodnego.

Należy poświęcić należytą uwagę również praniu bielizny. Biustonosze zawsze włóż do specjalnego woreczka, zwłaszcza te z fiszbinami, inaczej grozí, że wpadną do środka pralki, co spowoduje konieczność naprawy.